Początek nowego roku to okazja nie tylko do podsumowań, ale przede wszystkim zaplanowania działań na najbliższy czas. W tym miejscu pojawia się pytanie o kierunki rozwoju ERP. O to w stronę jakich rozwiązań w 2020 roku podąży rynek, a wraz z nim oprogramowanie REKORDU SI, zapytaliśmy specjalistów ds. ERP z naszej firmy.

- Istnieją dwa podejścia do problemu rozwoju oprogramowania ERP. Pierwsze to wbudowywanie nowych rozwiązań w system ERP, a drugie to integracja z istniejącymi już specjalizowanymi rozwiązaniami. My pójdziemy w tę drugą stronę, a dokładniej ku pozyskiwaniu danych dotyczących stanu maszyn i urządzeń, parametrów obróbki, realizowanych operacjach itp. W systemie ERP pojawia się coraz więcej danych i pracownikom coraz trudniej jest je analizować. Mowa o informacjach na temat sprzedaży, stanów magazynowych, produkcji, automatyki, a także o danych z systemów kontroli jakości, urządzeń pomiarowych, kontroli wizualnej... Poprzez integrację oprogramowania ERP ze źródłami danych tworzy się Big Data. Chcemy wykorzystywać dane z systemów innych niż ERP, aby uzyskać wartość dodaną. Tych informacji będzie coraz więcej, a tworzenie interfejsów i mechanizmów do ich pozyskiwania to kierunek wyznaczający najbliższą przyszłość – mówi dr inż. Grzegorz Gunia, specjalista ds. wdrożeń w REKORD SI.

Zmiana systemu ERP

Oczekiwania klientów wymuszają kastomizację rozwiązań. Oprogramowanie musi być skrojone na miarę zmieniających się potrzeb klienta. Dlatego można się spodziewać, że w kolejnych latach kierunki rozwoju ERP wyznaczane będą poprzez pogłębianie integracji między systemami ERP i CRM. Dostęp do danych poszczególnych klientów (również do informacji nieformalnych) umożliwia szybkie reagowanie na zachodzące sytuacje, tak aby można było dopasować ofertę każdorazowo na potrzeby danej transakcji.

Robert Sylwesiuk, kierownik zespołu handlowego w REKORD POMORZE uważa, że ze względu na klienta, rynek systemów ERP można podzielić na trzy segmenty. - Pierwszy to przedsiębiorstwa, które w ogóle nie mają ERP. Takich firm jest sporo, w większości wykorzystują autorskie rozwiązania lub kilka systemów dla różnych obszarów działalności. Blokadą w podjęciu decyzji o inwestycji są niedobre doświadczenia, które nie zakańczały się osiągnięciem założonych celów. Dlatego kadra takich firm obawia się „złych” zmian. Niemniej jednak, firmy te powinny stanowić największy udział w rynku sprzedaży ERP. Drugi segment to przedsiębiorstwa, które mają ERP, ale system nie pozwala im na wdrażanie innowacji procesowych. Tu jest najtrudniej, gdyż wdrożenie innowacji procesowych wymaga dobrze przeprowadzonej implementacji systemu ERP w podstawowych obszarach. Dlatego podjęcie decyzji o zmianie systemu jest niekiedy niemożliwe. I wreszcie trzecia kategoria to firmy, które mają i rozwijają system w kierunku wdrażania innowacji. Tutaj widać, że decydenci są skłonni zainwestować w rozwiązania, które przyniosły już wcześniej spore korzyści. Firmy te upatrują w informatyce przewagę konkurencyjną, dlatego wiele z nich to prekursorzy innowacyjnych rozwiązań – mówi Robert Sylwesiuk.

Integracja ERP

Z kolei Andrzej Żmidziński, dyrektor ds. systemów ERP w Rekord Pomorze zauważa u klientów tendencję do obejmowania kontrolą systemu informatycznego kolejnych obszarów, a także ścisłej integracji różnych środowisk. - Obok w zasadzie standardowego już od lat komunikowania się ze środowiskami CAD, oczekiwania klientów ciążą coraz bardziej w kierunku wdrażania, a następnie integracji MES z ERP. Przykładowo, kilka lat temu u jednego z naszych klientów wdrożyliśmy połączenie z systemem do nestingów na laserach 2D. Ten sam klient zlecił nam niedawno wykonanie ścisłego powiązania z oprogramowaniem MES, a za moment rozpocznie się kolejny projekt – rozszerzenie obsługi nestingów na lasery 3D. To tylko jeden z przykładów, a rozmów z klientami zainteresowanymi podobnymi projektami toczy się więcej – mówi Andrzej Żmidziński.

Całkiem inny obszar integracji, to rozwiązania klasy B2B. - Od lat posiadamy w ofercie rozwiązania EDI, jednak obecnie zauważamy oczekiwanie, aby zapewnić prostsze i tańsze w utrzymaniu narzędzie. Ma ono zapewnić oszczędność etatów po stronie księgowości, dzięki zautomatyzowaniu przetwarzania i importowania faktur zakupowych. Uważam, że w dobie rosnących kosztów pracy, ograniczonych możliwości pozyskania z rynku odpowiednio wykwalifikowanych specjalistów oraz dążenia do podniesienia wydajności, kierunki rozwoju ERP będą wyznaczane poprzez te właśnie zjawiska – kontynuuje Żmidziński.